'
ARCHIWUM
- Szczegóły
- Kategoria: ARCHIWUM
Marian Zacharski, Wydawnictwo ZYSK I S-KA, 2011 r.
Jerzy Sosnowski von Nałęcz - rotmistrz ułanów, wybitny jeździec, bon vivant, legenda Berlina złotych lat dwudziestych i trzydziestych. Uwielbiany przez damy. Jako przedwojenny as wywiadu zdobywał dla Polski informacje na nieznaną wcześniej skalę.
Gdy Niemcy i Sowieci dogadywali się za plecami Polaków, wysłano go z misją specjalną do Niemiec. Miał jedno zadanie: dostać się do wnętrza Reichswehry, aby wykraść najpilniej strzeżone tajemnice. Utkał siatkę szpiegowską z najpiękniejszych kobiet Rzeszy. Uwiódł wysokie urzędniczki państwowe, hrabiny, baronowe, żony wysokich oficerów. Wykonał zadanie. Po powrocie do kraju zamiast laurów dostał wyrok. Proces przerwała wojna. Zginął w sowieckim więzieniu. Jego losy wciąż okrywa tajemnica.
- Szczegóły
- Kategoria: ARCHIWUM
Premier: przywileje emerytalne w wojsku za duże, ale te nabyte nie będą odbierane
Premier Donald Tusk ocenił, że przywileje emerytalne żołnierzy i policjantów są "za duże" i "nie zawsze uprawnione". Zapewnił jednocześnie, że ci, którzy już nabyli te uprawnienia nie stracą ich.
- Szczegóły
- Kategoria: ARCHIWUM
W związku z pytaniami, czy do rozsyłanego przez Prezesa ZBFSOP wzoru skargi do ETPCz w Strasburgu można wpisać swoje dane personalne i wysłać go z załącznikami na adres trybunału w Strasburgu, odpowiadamy - NIE ! Należy czysty formularz skargi wypełnić treścią przesłanego wzoru, uzupełniając treść tego wzoru własną sytuacją w punktach 14, 16 i 17.
Nie zszywać, nie sklejać taśmą, ani w żaden inny sposób nie oprawiać korespondencji i dokumentów przesyłanych do Trybunału.
Wszystkie arkusze powinny być ponumerowane w kolejności (najlepiej w górnym prawym rogu).
Skargę, wraz z załącznikami (tylko kopie dokumentów), wysyłamy jako przesyłkę poleconą za pokwitowaniem odbioru (to ten pomarańczowy druczek).
Skarga musi być własnoręcznie podpisana (na końcu) !
- Szczegóły
- Kategoria: ARCHIWUM
W końcu kwietnia br. odbyła się moja rozprawa sądowa w XIII Wydz. US SO w Warszawie. Na wokandzie było tak na oko 20-30 rozpraw. Rozprawa co 10 minut i następny klient. W zasadzie rozprawa ogranicza się do jednego pytania - "czy pan/pani zapoznał się ze swoimi aktami w IPN" ? Drugie to "czy przebieg służby w aktach IPN jest zgodny wg. powoda". Potem następuje stwierdzenie, że ZER MSWiA wystąpił o obciążenie kosztami w wysokości 250 zł zastępstwa procesowego, oraz że można się odwołać do Sądu Apelacyjnego, ale tam koszty "zastępstwa procesowego podwoją się, bo doliczy się umorzone w tym sądzie koszty". Jako były żołnierz WSW WP głównie tej wysługi zostałem pozbawiony. Od pierwszego dnia kursu w COS WSW Mińsk Maz. do ostatniego dnia służby w organach WSW potraktowano jako okres służby w SB. Wysoki sąd stwierdził, że byłych żołnierzy WSW WP ustawa 23 stycznia 2009 r. - nie dotyczy, lecz w mojej sprawie nic nie może zrobić, bo służyłem w SB i miałem po prostu pecha. Na koniec sympatyczny Wysoki Sąd poinformował mnie z uśmieszkiem, że pozostaje jeszcze Strasburg "bo większość z was było dobrymi ludźmi". Złożyłem wniosek o pisemne uzasadnienie w 2 egz. na ręce sądu co odnotowano w protokóle z rozprawy. Na tym się zakończył mój proces w SO WA-wa.
W.A.
Strona 36 z 111