'

ARCHIWUM

Wrocław 09.02.2010r.

Szanowni Państwo !

Na łamach "Gazety Wyborczej" Leszek Kostrzewski i Piotr Miączyński, w swym komentarzu już w samym tytule wezwali "Mundurowych do roboty!". Autorzy wykazali się wyjątkową ignorancją w zakresie opisywanej problematyki.

Autorzy nie zauważają różnicy między służbą a pracą.

Wyjaśniam więc Redaktorom, że żołnierz lub inny funkcjonariusz służby mundurowej (np. policjant, strażnik graniczny itp.) nie pracuje lecz pełni służbę. Obowiązuje go zadaniowy czas zajęć służbowych z uwzględnieniem prawa do odpoczynku. Nie ma w tym przypadku wynagrodzenia za służbę w godzinach nadliczbowych. Nie otrzymuje on wynagrodzenia za służbę, lecz uposażenie płatne z góry za dany miesiąc. Nie może także podejmować innej pracy poza służbą.

O innych ograniczeniach nie wspomnę.

Oczywiście modelowym rozwiązaniem wydaje sytuacja, kiedy żadna grupa zawodowa nie jest uprzywilejowana, a jedyną gratyfikacją za pracę jest płaca, ale nie ma tak nigdzie w państwach "cywilizowanych" w odniesieniu do żołnierzy i funkcjonariuszy (szczegóły w załączeniu).

Moim zdaniem

"Gazeta Wyborcza" z 1 lutego br. przystąpiła do szturmu na przywileje emerytalne policjantów. Zresztą już od dłuższego czasu dziennik ten poświęca sporo uwagi problemom emerytur wypłacanych z budżetu państwa. "Gazeta Wyborcza" popiera zdanie tych ekonomistów, którzy w likwidacji emerytalnego systemu zaopatrzeniowego żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy służb mundurowych (określonych ustawą z 18 lutego 1994 r.) widzą nie tylko przywrócenie tzw. społecznej sprawiedliwości, ale też ratunek dla podupadających wciąż finansów państwa.

Powstało stowarzyszenie, które ma walczyć o przywrócenie dobrego imienia zlikwidowanym Wojskowym Służbom Informacyjnym

Stowarzyszenie Sowa założyli byli żołnierze i pracownicy cywilni WSI, w tym byli szefowie tych służb. Formalnie rozpoczęło działalność 21 stycznia. Jego prezesem został gen. Marek Dukaczewski, były szef WSI - ustaliła "Rz".

L.dz.54 /2010

Warszawa, dnia 28 stycznia 2010 r.

                                                            Pan Arkadiusz Wdowczyk
                                                            Dyrektor
                                                            ZER MSWiA

W nawiązaniu do rozmowy telefonicznej w sprawie  spotkania z Panem Dyrektorem w załączeniu uprzejmie przedstawiam tematykę nurtującą środowisko emerytów i rencistów. 

Lekcja Wałęsy

Trybunał Konstytucyjny nie powinien mieć problemów z uznaniem ustawy o emeryturach funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa i członków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego za sprzeczną z konstytucją. Wystarczy, jeśli weźmie pod uwagę argumentację Lecha Wałęsy do pokrewnej ustawy z grudnia 1992 roku. Prezydent Wałęsa odmówił wówczas jej podpisania wskazując na fundamentalne wady, które nie mogą być tolerowane w demokratycznym państwie prawnym.