'

ARCHIWUM

Regulacja obniżająca emerytury członkom Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, w zakresie, w jakim przewiduje, że emerytury te wynoszą 0,7% podstawy wymiaru za każdy rok służby w Wojsku Polskim po dniu 8 maja 1945 r. do dnia 11 grudnia 1981 r., jest niezgodna z konstytucyjną zasadą równości wobec prawa. Pozostałe kwestionowane przepisy nie naruszają konstytucji. 

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Warszawa, dnia 24 lutego 2010 r.

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Bohdan Zdziennicki - przewodniczący
Stanisław Biernat
Zbigniew Cieślak
Maria Gintowt-Jankowicz
Mirosław Granat
Wojciech Hermeliński
Adam Jamróz
Marek Kotlinowski
Teresa Liszcz
Ewa Łętowska
Marek Mazurkiewicz
Janusz Niemcewicz
Andrzej Rzepliński - sprawozdawca
Mirosław Wyrzykowski,

protokolant: Grażyna Szałygo,

po rozpoznaniu, z udziałem wnioskodawcy oraz Sejmu i Prokuratora Generalnego, na rozprawie w dniach 13 i 14 stycznia oraz 24 lutego 2010 r., wniosku grupy posłów o zbadanie zgodności: 

UWAGA: Komunikat w sprawie skargi byłych pracowników służb PRL do Trybunały Praw Człowieka w Strasburgu

Trybunał Konstytucyjny potwierdził odbieranie przywilejów emerytalnych oficerom służb PRL. Wyrok na poziomie krajowego sądownictwa jest zatem ostateczny. Daje to możliwość dochodzenia praw osób w ten sposób poszkodowanych przed instytucjami prawnymi Unii Europejskiej. W związku z tym Sojusz Lewicy Demokratycznej podjął kroki w celu przygotowania wzoru skargi do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Skarga taka musi mieć charakter indywidualny, w którym skarżącym jest osoba bezpośrednio poszkodowana. Dlatego też zadaniem SLD jest prawidłowe przygotowanie wzoru takiej skargi po wnikliwej analizie uzasadnienia wyroku. W ciągu dwóch tygodni powinien on być gotowy i dostępny na stronie www.sld.org.pl oraz na www.kplewica.pl, a także będzie można go otrzymać w biurach posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej na terenie całego kraju. Warto dodać, że złożenie skargi jest bezpłatne, co ułatwia dochodzenie swoich praw przez Trybunałem Praw Człowieka. Prosimy o uważne śledzenie naszej witryny internetowej.

Bruksela. Za kilka tygodni ponad stu europejskich agentów zacznie zbierać informacje o zagrożeniach dla państw Wspólnoty.

Nowa szefowa unijnej dyplomacji, baronessa Catherine Ashton chce, w najbliższych tygodniach, powołać w Brukseli centralę wywiadu UE.

Jej zadaniem ma być zbieranie poufnych informacji mających znaczenie dla bezpieczeństwa Unii - ujawnił portal EUobserver. W tej chwili gromadzeniem danych wywiadowczych na potrzeby unijne zajmują się trzy niezależne od siebie instytucje, w których pracuje łącznie nieco ponad 120 osób (dla porównania w amerykańskim CIA pracuje około 20 tys. osób). 

Mało kto wie, że o Polsce i Polakach w kontekscie rakiet "Patriot" mówiło się w Stanach Zjednoczonych bardzo wiele już na początku lat 80-tych ubiegłego stulecia. Ale była to jedna z największych wtedy afer szpiegowskich. Dokumentację Patriota wykradł Amerykanom agent PRL ppłk. Zdzisław Przychodzień, choć w Polsce powszechnie uważa się, że była to robota mjr. Mariana Zacharskiego. Tymczasem Zacharski nie miał z tym nic wspólnego.

Tygodnik Powszechny

Wyciąg z rozmowy ze Zdzisławem J. Starosteckim - 26.08.2008 r.

"Patrioty" bardzo interesowały wywiady "bloku wschodniego". Pierwsze skrzypce w jego wykradzeniu mieli odegrać Polacy. Czy to nie bolesny paradoks?

Dokumentację "Patriota" wykradł agent PRL ppłk. Zdzisław Przychodzeń, choć w Polsce powszechnie uważa się, że była to robota mjr. Mariana Zacharskiego. Tymczasem Zacharski nie miał z tym nic wspólnego. To Przychodzeń zwerbował do współpracy małżeństwo Jamesa Harpera i Rudy Schiller, zatrudnionych w firmie "Systems Controls" w Kalifornii, dzięki m.in. swym talentom uwodzicielskim. Firma miała dostęp do planów "Patriota", otrzymywanych z naszego ośrodka badawczego. Przez nich Przychodzeń pozyskał dokumentację. Amerykanie wykryli kradzież, ale plany były już w Polsce. Harper z żoną zostali aresztowani. Przychodzeń zdążył uciec z USA. Był zaocznie sądzony i skazany, wyrok amerykańskiego sądu nadal nad nim wisi.