Witam kolegów uprzejmie.
W przedmiocie zabranej części naszych emerytur już raz zabierałem głos. Pozwalam sobie ponownie napisać parę słów.
Przeczytałem informację o przebiegu rozprawy przed sądem apelacyjnym i mam parę uwag które zawarłem w wystąpieniu do sądu jak , ZER .
1. Sąd Najwyższy podjął uchwałę w sprawie należności 40% po 15 latach. Pragnę zwrócić uwagę iż ta uchwała jest tylko wskazówką na innych sądów i jest rozstrzygnięciem tylko i wyłącznie w tej jednostkowej sprawie . Tylko orzeczenia podejmowane przez 7 sędziów Sądu Najwyższego mają moc prawną do bezwzględnego stosowania. W moim przypadku poza twierdzeniem powoda iż należy się mi 40% po 15 latach służby jako dowód przeciwstawny do tej uchwały sądu dołączyłem wystąpienie Prezesa Sądu Najwyższego w przedmiocie oceny zgodności z prawem całej ustawy która pozbawiła nas części emerytury . Podniosłem iż dla mnie to jest miarodajna ocena wartości uchwalonej ustawy .
2. Zwracam uwagę także na doniosły fakt iż postępowanie przed sądem ubezpieczeń społecznych nosi charakter postępowania cywilnego . W swoim piśmie procesowym do sądu posłużyłem się tu art. 6 KC( ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie , która z tego wywodzi skutki prawne ). A dlatego to zrobiłem ponieważ zaświadczenia wydane przez IPN nie mieszczą się normatywnie w żadnym kodeksie . Ponieważ tak jest, to pozostało tylko prawo cywilne i to nie my mamy udowadniać że jesteśmy barankami oddanymi na rzeź , lecz to IPN i ZER ma to zrobić , a zwłaszcza dowieść przedstawiając dowody iż moja jednostka ( w moim wypadku to Zarząd Łączności MSW i Biuro B ) były organami bezpieczeństwa państwa.
Z poważaniem ID