W związku z przygotowywaną publikacją prasową dla "Kuriera Porannego" bardzo proszę o odpowiedź na następujące pytania:
- Co oficer służb PRL sądzi o ustawie odbierającej część uposażenia emerytalnego?
- W jaki sposób będą Państwo walczyć o zachowanie praw nabytych, jakim są wypracowane emerytury?
- Co jeśli Trybunał Konstytucyjny nie zakwestionuje kontrowersyjnej ustawy? Do kogo w następnej kolejności się odwołacie?
Byłbym bardzo wdzięczny za podpisanie odpowiedzi imieniem i nazwiskiem oraz stopniem służbowym, wszak i ja się też popisuję :-)
Pozdrawiam i dziękuję
Arkadiusz Panasiuk Dziennikarz
tel.(...) Media Regionalne Spółka z o.o. Oddział w Białymstoku ul. Św. Mikołaja 1 15-419 Białystok Media Regionalne Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, z siedzibą przy ulicy Prostej 51, 00-838 Warszawa, zarejestrowana w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy, XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, KRS: 52204, NIP: 897-10-10-229, REGON: 930701694. Kapitał zakładowy: 42 977 500,00 zł. (...)
Szanowny Panie redaktorze
Stosownie do Pańskiej prośby udzielam odpowiedzi na postawione przez Pana pytania. Pierwsze wrażenie jakie wywołała w naszym środowisku ustawa z dnia 23.01.2009r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym, to: kara za SŁUŻBĘ PAŃSTWU, które było uznawanym przez wszystkie inne państwa podmiotem prawa międzynarodowego i członkiem ONZ.
Nie zgadzamy się z ideologią, która stanowi jedyną podstawę do sformułowania normy prawnej restrykcyjnej dla naszego środowiska. Naszą pracę operacyjną przed 1.08.1990r legitymizowała instrukcja Ministra Spraw Wewnętrznych Nr.006/70, po tej dacie stosowna instrukcja Szefa Urzędu Ochrony Państwa, a w dalszej konsekwencji Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Szefa Agencji Wywiadu. Wszystkie te dokumenty na wstępie określają jednakowe zasady pracy operacyjnej: PRAWORZĄDNOŚCI, TAJNOŚCI, OBIEKTYWIZMU, SKUTECZNOŚCI i EKONOMIKI. Zarówno przed wymienioną wyżej datą jak i w czasie późniejszym służąc Państwu prowadziliśmy działania operacyjne których podmiotem były obiekty cudzoziemskie i cudzoziemcy, bardziej lub mniej trafnie identyfikowane z aktywnością obcych służb wywiadowczych wobec naszego kraju. To przede wszystkim. Podobne działania operacyjne imiennie wobec naszych obywateli prowadzone były w przypadkach istnienia uzasadnionego podejrzenia o współpracę z obcym wywiadem. Najczęściej jednak działania operacyjne wobec naszych obywateli miały charakter "śledztwa w sprawie" a nie "przeciwko osobie", bowiem znany był fakt zaistnienia przestępstwa przeciwko państwu, a nieznany był sprawca, którego należało zidentyfikować. Nie ma żadnej różnicy, mającej znaczenie dla przedmiotu sprawy, w podmiotach działań operacyjnych służb ochrony państwa przed jak i po tej granicznej dacie. Jedyna różnica polega na rozszerzeniu działań operacyjnych AW i ABW o kierunki geograficzne.
Pierwsze efektywne rozpracowanie kontrwywiadowcze zrealizowane przez Urząd Ochrony Państwa na nowym kierunku geograficznym polegające na identyfikacji agenta GRU Marka Zielińskiego, stało się możliwe tylko i wyłącznie dzięki patriotycznej postawie oficera wywodzącego się ze Służby Bezpieczeństwa (pion III w dawnych strukturach MSW).
Naszą ideą jest i było PAŃSTWO, a nie określona partia polityczna, jak ma to miejsce w przypadku inicjatorów uchwalenia przywoływanej ustawy, a przykładem sformułowanie przepisu wyłączającego spod ustawy osoby "które bez wiedzy przełożonych podjęły współpracę i czynnie wspierały osoby i organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego". Tu okazuje się, że partia polityczna sprawująca władzę do szanowanego przez nas wszystkich słowa POLSKA dopisuje przymiotnik podobnie jak miało to miejsce w niedalekiej przeszłości. Wobec tego przepisu, jak wygląda taka wartość jak lojalność w służbie państwowej ? Czy obecnych pracowników służb specjalnych, o pewnych cechach charakteru, nie będą korcić asekuracyjne zachowania, które w konsekwencji tworzyć będą spiralę szkód? Przecież są różne partie, a między nimi rywalizacja o sprawowanie władzy w państwie, dlatego wszystko co się da dyskontują na rzecz przejęcia albo utrzymania władzy przez swoje ugrupowanie polityczne. Czy w organach administracji państwowej szanującego się kraju, jakimi są służby specjalne, wśród ich pracowników ciągle ma istnieć dylemat co na pierwszym miejscu - partia czy PAŃSTWO ?
Uchwalenie, a następnie wejście w życie tej ustawy (wiele osób otrzymało już decyzje Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA o zmniejszeniu emerytury) rodzi wiele pytań o rozmaite konsekwencje, nie tylko te będące jej bezpośrednim skutkiem, ale te których można się spodziewać na zasadzie logicznego wywodu. Wszakże preambuła ustawy ma bardzo ocenną treść. Zatem, na przykład: czy w jakimś nieodległym czasie można spodziewać się ustawy o rehabilitacji wszystkich osób skazanych za przestępstwa z rozdziałów XIX i XX obowiązującego wówczas kodeksu karnego na podstawie śledztw zrealizowanych przez Służbę Bezpieczeństwa, w tym przede wszystkim za przestępstwo szpiegostwa i przestępstwa gospodarcze ?
Jest wiele różnych publikacji tworzących sprzyjający klimat dla realizacji ustawy - nie ma w nich jednak nawet cienia obiektywizmu. Te obiektywne występują sporadycznie, a ze względu na miejsce zamieszczenia mają bardzo ograniczony zasięg. Jak Pan sądzi, czy sądowy epilog spraw szpiegowskich zrealizowanych przez UOP w latach 90-tych byłby możliwy gdyby nie lojalność wobec PAŃSTWA ludzi wywodzących się ze służby Bezpieczeństwa ?
Jeżeli temat Pana interesuje to proszę zastanowić się: w jakim stopniu tzw. "lista Wildsteina" oszczędziła pracy zagranicznym służbom specjalnym w weryfikacji i ocenie własnych działań operacyjnych poprzez osobowe źródła informacji !
Panie redaktorze, wśród tysięcy niezweryfikowanych i zweryfikowanych funkcjonariuszy znajdują się ludzie, którzy przed żadnym sądem nie zostaliby uznani za winnych łamania prawa, stosowania przemocy i naruszania godności człowieka. To jest za czyny o znamionach określonych w preambule ustawy KARZĄCEJ.
Co do "walki", to jesteśmy wdzięczni Grupie Posłów na Sejm RP, którzy poprzez swój wniosek zaskarżyli ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Zrobił to także Związek Zawodowy Policjantów - posiadający stosowne umocowanie prawne. Jesteśmy zdecydowani wyczerpać całą procedurę przewidzianą w przepisach prawnych. Ostatnią instancją pozostaje Trybunał w Strasburgu.
Prezes ZBFSOP płk Maciej Niepsuj