Czy decyzja komisji ustawodawczej Sejmu świadoma czy to cyniczna pomyłka?
Czy decyzja komisji ustawodawczej Sejmu świadoma czy to cyniczna pomyłka?
Obserwujmy rozwój sytuacji, nie poprzestańmy w działaniach. Nie róbmy sobie wielkich nadziei, bo jeśli zawiedziemy się, to będzie jeszcze bardziej boleć.
W środowisku represjonowanych szeroko kolportowana jest informacja z posiedzenia sejmowej komisji ustawodawczej: http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/transmisje_arch.xsp#BE43197346426B3CC12583150030851A . Gazeta Wyborcza z 8 października zamieszcza artykuł poświęcony temu posiedzeniu. Jednym z jego punktów było „Zaopiniowaniem dla Marszałka Sejmu – w trybie art. 121 ust. 2 regulaminu Sejmu – spraw zawisłych przed Trybunałem Konstytucyjnym”. Jedna z nich – P 4/18 – to wniosek warszawskiego sądu okręgowego (wydział ubezpieczeń społecznych), który rozstrzygał sprawę funkcjonariuszki zaczynającej karierę w komunistycznej Służbie Bezpieczeństwa, a po roku 1989 przez 15 lat pracującej w policji. W skrócie: dotyczy słusznie nabytych przez nas praw emerytalnych.
Przedstawicielka Biura Analiz Sejmowych, mec. Dorota Lis-Staranowicz, w emocjonalnej i nacechowanej niechęcią do naszego środowiska w końcu stwierdza: „art. 15c. ust. 2 i art. 3 w zakresie, jaki ma zastosowanie do wymiaru wysokości emerytury za okres służby w policji po 1 sierpnia 1990, ograniczający jej wysokość do kwoty przeciętnej emerytury, jest niezgodny z zasadą równości wyrażoną w art. 32 Konstytucji”. I dalej : gdy „osoba, która pełniła służbę na rzecz państwa demokratycznego, podjęła pracę już nie w milicji, ale w policji, jej emerytura powinna być ustalana według takich samych reguł i zasad jak osoby, która podjęła służbę w policji po roku 1990”. Żeby nie było wątpliwości, mec. Lis-Staranowicz stwierdza: „Naszym zdaniem ograniczenie wysokości emerytury do przeciętnej wypłacanej przez ZUS jest niekonstytucyjne”.
W ocenie autorów artykułu Gazety Wyborczej „Takie stanowisko oznacza powrót do zasady, że każdy funkcjonariusz, który po roku 1990 przeszedł pozytywną weryfikację i wstąpił do służby w organach niepodległej Polski, zachowuje pełne uprawnienia do emerytury lub renty mundurowej. Zasadę tą ustalił w 2010 r. TK. Było to podczas pierwszej dezubekizacji przeprowadzonej przez rząd PO-PSL. TK podkreślił wtedy, że obniżenie świadczeń może dotyczyć tylko okresu służby w czasach komunizmu”.
W artykule przytacza się także opinię Borysa Budki z PO: „stanowisko komisji powinno, ale nie musi być podzielone przez marszałka Sejmu. Były już takie przypadki” – uprzedza poseł PO. Dodaje też, że TK nie musi orzekać zgodnie z przedstawionym mu stanowiskiem, ale przyznaje, że po tym głosowaniu „PiS ma problem”.